Z powodu suszy spadła nam chyba połowa niedojrzałych jabłek. Dałam im tydzień na „leżakowanie” w pełnym słońcu i wczoraj finalnie zrobiłam z nich pierwszy użytek. Przepis jest banalnie prosty, jak na tą leniwą aurę na zewnątrz przystało. Szarlotka koniecznie powinna być konsumowana gorąca a jeśli chłodzona to co najwyżej porządną porcją lodów waniliowych;)
Składniki | Opis |
Składniki na ciasto kruche 300 g mąki pszennej 175 g masła, zimnego i pokrojonego w kostkę 3 żółtka 2 - 3 łyżki śmietany 18% 1/4 szklanki cukru trzcinowego Jabłka, w ilości około 10 sztuk (tak by wypełnić naczynie do pieczenia - moje miało średnicę 23 cm) łyżka cynamonu | Składniki na ciasto kruche wymieszać dziarsko w misce (masło powinno być dobrze schłodzone) a następnie wstawić do lodówki na 1h. Jabłka obrać, pokroić w dowolne formy (moje były dość duże) i podsmażyć delikatnie z cynamonem. Wymieszałam jabłka soczyste słodkie z kwaśnymi i nie dodawałam cukru, osłodził je naturalnie cynamon. Wyłożyłam je do formy a następnie rozwałkowałam wcześniej schłodzone ciasto dość cienko i pokroiłam w paski, które rozłożyłam na cieście. Piekłam przez godzinę w temperaturze 170 stopni. Wyszło chrupiące i idealne na natychmiastowe zjedzenie:) |